czwartek, 19 marca 2020

150 postów temu

,,Najtrudniejszy pierwszy krok" śpiewała od 1974 roku Anna Jantar w jednej ze swoich piosenek. Dziś całkowicie się zgadzam z tymi słowami patrząc na minione 21 lat życia.
Zanim zaczniemy coś robić na dobre albo cokolwiek planować trzeba się nad tym solidnie zastanowić zwracając uwagę na dobre i negatywne strony celu, rzeczy. Wszystkiego.


W blogosferze pierwszy krok postawiłam jeszcze w podstawówce, ale... kiedy to było! W ciągu tych kilku lat ta internetowa społeczność się niebywale zmieniła idąc w kierunku marketingu internetowego, korzyści materialnych i zysków. Nic już nie jest takie jak kiedyś - można powiedzieć właściwie niemal w każdym czasie. Tutaj natchnienie powinno płynąć z wewnątrz zamiast  materialnych pobudek. Nie bez powodu mówi się by robić to co się lubi bez względu na to jak szablonowo, banalnie brzmiałoby to zdanie. Obecnie bez pomysłu na siebie ciężko jest dotrzeć do celów (o ile się takowe posiada), a tym bardziej osiągnąć sukcesy na życia drodze. 
Od czasu ostatniego posta poznałam wielu (nie)ciekawych ludzi, często nie mających jasno określonych priorytetów co mimo wszystko mnie odrobinę zdziwiło. Nie każdy jednak musi mieć plan na życie, nie każdy takowy posiada. Ta część społeczeństwa nierzadko nosi drugie imię brzmiące ,,spontaniczność" (czego osobiście nie cierpię, wolę mieć choćby w małym stopniu poukładane plany na kilka dni naprzód przynajmniej). Żyjemy w takim środowisku, baa, świecie, że musimy myśleć o sobie (zaraz potem najbliższych) by przetrwać wykorzystując każdą wolną minutę, godzinę, dzień... Teraz właśnie jest na to czas! Siedź na tyłku i nic nie rób, ale także nie (z)marnuj (nadchodzącego) tygodnia na leżenie (jako materac dla kota/psa, poważnie - jedna moja kotka to naprawdę lubiła).

17 komentarzy:

  1. Blogosfera jest mi bliska od prawie 10 lat! To ogromna pasja, miłość i zaangażowanie :)
    Czas wolny spędzam na poszukiwaniu inspiracji, testach i sporządzaniu notek. Sprawia mi to ogromną frajdę.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. To ty masz dopiero 21 lat, jak ja bym wiedziała 20 lat temu, że blogosfera tak się rozwinie to nie kasowałabym bloga :D A właśnie 20 lat temu założyłam pierwszy, skasowałam, założyłam drugi, znów skasowałam, a lat temu stwierdziłam, że spróbuję raz jeszcze ;) Jestem tyle do tyłu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie jesteś w tym sama! Czasu niestety nie cofniemy, ale możemy próbować dalej.

      Usuń
  3. W blogosferze stykamy się z ludźmi będącymi na różnych etapach życia, wiele z nich już za mną, dlatego z sympatią obserwują, jak sobie radzą, ale część jeszcze przede mną, i to właśnie od tych, co mnie wyprzedzają czerpię inspiracje. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Msz rację, że w ciągu ostatnic lat internetowa społeczność się zmieniła idąc w kierunku marketingu internetowego i korzyści materialnych.Ba blogi powestają z myślą o zyskach. Ja zswojego założyłam kilka lat temu dla zabicia czasu, by zająć myśli. Nie oznacza to, że na nim nie zarabiam, udaje mi się zarobić, ale wiele się nauczyłam i bardzio rozwinełam przez te kilka lat.

    OdpowiedzUsuń
  5. A wiesz,ze ja też w podstawówce! miałam wtedy bloga na onecie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bloga prowadzę 6 lat bodajże, czas szybko leci :D

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie blogosfera jest bliska od dobrych 7 lat. Dopiero teraz doszłam do wniosku ile to lat zleciało, ile to rzeczy się zmieniło. A blogosfera zmieniła się diametralnie. Ten wolny czas staram się wykorzystać praktycznie! Zostaję z Tobą na dłużej i obserwuję!

    Pozdrawiam, http://www.carpe--diem.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja już w tym siedzę jakieś 7 może nieco mniej lat - uwaga to uzależnia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi to mówisz? :D To już drugi powrót w ciągu blisko 10-ciu lat, haha

      Usuń
  9. Na obecnym blogu jestem już jakieś 8 lat, to naprawdę dużo czasu i widzę, jak bardzo zmienia się ten internetowy świat i jak zmienił sie ten mój
    Pozdrawiam, MAda

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam po dziś dzień nawet złamanego grosza na tej swojej pisaninie nie zarobiłam, ale i tak piszę, bo lubię. Witaj z powrotem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I za takie podejście Cię uwielbiam! <3

      Usuń
  11. Kiedy ja byłam w liceum (a było to jakieś 20 lat temu - szok!) blogowanie było bardzo modne! Tylko kiedyś forma bloga była zupełnie inna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To bardzo prawdziwe! Ciesze sie, ze wiecej osob mysli tak jak ja :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. myślę, że da się zarobić na blogowaniu, mi się to nie udaje, ale ciągle mam nadzieję, że to się zmieni ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż przypomniały mi się moje początki... Ajajaj.

    W takim razie zostaje mi chyba życzyć Ci weny i pasji związanej z blogowaniem - niezależnie, czy na tym zarabiasz, czy nie.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń